No właśnie, co wtedy zrobić? Przede wszystkim nie panikować.Obejmij mnie patronatem i róbmy razem dobro: https://patronite.pl/PinkCandy10% każdej wpłaty prze
Jeśli prezerwatywa utknęła i nie możesz ją wyjąć, poproś partnera o pomoc. Usiądź w pozycji misjonarskiej, a następnie poproś, aby położył się między twoimi nogami, jakby miał zacząć uprawiać z tobą seks oralny. Powiedz mu, żeby użył dwóch czystych, dobrze nasmarowanych palców, by złapać i wyciągnąć prezerwatywę.
Prezerwatywa dla pań: jak zakładać taką prezerwatywnę. Prezerwatywa dla pań: jak zakładać? Prezerwatywę dla kobiet, w przeciwieństwie do tej męskiej, można nałożyć dużo wcześniej przed stosunkiem (nawet 8 godzin). Aby była skuteczna założona damska prezerwatywa, musi pozostać w pochwie przez 6 godzin po współżyciu.
Jak założyć prezerwatywę Krok 5: Sprawdź, czy prezerwatywa jest właściwie założona. Po założeniu prezerwatywy upewnij się, że jest ona właściwie założona. Sprawdź, czy prezerwatywa nie jest zbyt luźna ani zbyt ciasna, a także czy nie ma żadnych przetarć czy dziur.
Nawet jeśli twoje prezerwatywy przejdą przez instalację wodno-kanalizacyjną twojego domu, będą siedzieć w kupie ścieków. Następnie w końcu zostaną wypuszczone do morza. Nawet biodegradowalne prezerwatywy czasami zawierają dodatki, które spowalniają rozkład, co oznacza, że zużyta prezerwatywa może wypłynąć na powierzchnię
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Prezerwatywy dla kobiet – mało znane, rzadko używane. Jak założyć damski kondom? Jaką skuteczność ma prezerwatywa damska? Jakie ma zalety i wady? Ile kosztuje? Gdzie można ją kupić? Prezerwatywy dla kobiet Prezerwatywy dla kobiet (inna nazwa: femidom) są zdecydowanie mniej upowszechnione, aniżeli ich męski odpowiednik. Choć produkowane są i sprzedawane od 20 lat, nie cieszą się szczególnym uznaniem. Związane to jest nie tylko ze słabszą dostępnością i niskim stopniem świadomości ich istnienia, ale też z czynnikami takimi, jak niska wygoda użytkowania, a przede wszystkim – potencjalnie niska skuteczność. O ile prawidłowo użytkowany femidom zapewnia względnie wysoki stopień ochrony przed niechcianą ciążą i chorobami, o tyle błędy w jego stosowaniu windują poziom zagrożeń do poziomu nieakceptowalnego, porównywanego z zawodną techniką stosunku przerywanego. Zniechęcająco mogą też działać wysokie ceny tego typu produktów. Po co więc są prezerwatywy dla kobiet? Głównym powodem ich stosowania jest niemożność (lub niechęć) wykorzystania bardziej inwazyjnych i trwałych metod hormonalnych oraz domacicznych, przy jednoczesnym oporze partnera do zabezpieczania się we własnym zakresie za pomocą prezerwatyw męskich. Femidom sprawdza się też w przypadku kobiet cierpiących na suchość pochwy. Jak wygląda prezerwatywa damska? Prezerwatywa damskaw niewielkim stopniu przypomina męską. Również ma walcowaty kształt, ale jest znacznie luźniejsza – ma około 7 centymetrów szerokości. Długość jest standardowa – w przypadku wszystkich dostępnych na rynku produktów wynosi 17,5 centymetra. To mniej więcej dwa razy więcej, niż wynosi długość nierozciągniętej pochwy – zapas uwzględnić ma rozmiary męskiego członka. Prezerwatywa damska zwieńczona jest dwoma pierścieniami. Nieco węższy, o średnicy 6 centymetrów znajduje się tuż przy jej zamkniętym końcu, natomiast większy (7 centymetrów), przy końcu otwartym. Czemu służą krążki? Jak założyć damską prezerwatywę? W związku z niewielką popularnością tego typu rozwiązania, ograniczona jest też społeczna świadomość i wiedza, jak z femidomem należy postępować. Jak założyć damską prezerwatywę? Krok po kroku wygląda to następująco: kobieta kładzie się na plechach, z nogami lekko zgiętymi w kolanach. Pozycja alternatywna: na stojąco, z jedną nogą podniesioną i wspartą na podwyższeniu, po wyjęciu z opakowania, palcami chwycić należy mniejszy pierścień, a następnie delikatnie go ucisnąć i wprowadzić możliwie głęboko do pochwy. Krążek ten służy właściwemu rozmieszczeniu prezerwatywy, jego zadaniem jest także ochrona szyjki macicy, po rozwinięciu prezerwatywy wewnątrz pochwy, należy sprawdzić, czy nie jest skręcona, a w razie konieczności – poprawić jej położenie, większy pierścień powinien pozostać na zewnątrz pochwy, wraz z zapasem o długości 1-3 centymetrów, zakrywając część sromu. Stanowi on zabezpieczenie przez wsuwaniem femidomu do wnętrza (czemu jednak nie zawsze udaje się zapobiec). Damskie prezerwatywy w trakcie zbliżenia Jak sprawują się damskie prezerwatywy w praktyce? Na co należy uważać? Przede wszystkim nie można dopuścić do sytuacji, w której członek wsuwa zewnętrzny pierścień do wnętrza pochwy, o co najłatwiej jest na początku zbliżenia. Aby temu zapobiec, należy przytrzymać femidom w momencie wprowadzania prącia. Dobrze jest też kwestię te mieć pod kontrolą w czasie stosunku. Ponieważ damskie prezerwatywy mają dużą średnicę, nie są anatomicznie dopasowane do rozmiarów członka. Nie przylegają i nie powodują uczucia ucisku, co zdaniem niektórych użytkowników zapewnia większą skalę doznań w porównaniu z tradycyjną prezerwatywą, aczkolwiek jest to głównie męski punkt widzenia – kobiety z reguły mają opinie odmienne. W odróżnieniu od prezerwatyw męskich, femidom nie musi być usunięty niezwłocznie po zakończeniu stosunku, nie mniej dobrze to jest zrobić względnie szybko. Damskie prezerwatywy wyjmuje się po uprzednim ściśnięciu ich końca, a następnie zawiązuje i wyrzuca do kosza. Z czego jest zrobiony damski kondom? Z czego jest zrobiony damski kondom? Femidomy pierwszej generacji wytwarzane były z poliuretanu. Tzw. FC1, czyli female condom 1 cechowały się dużą trwałością, nie mniej w kolejnych generacjach zaczęto wykorzystywać inne materiały, w tym syntetyczny nitryl, obecnie zaś dominuje produkcja prezerwatyw z naturalnego lateksu. Co istotne, pokryte są one silnie środkami nawilżającymi, zapewniającymi właściwy poślizg i komfort użytkowania, także w przypadku kobiet zmagających się z suchością pochwy wskutek zaburzeń seksualnych i hormonalnych, na przykład po porodzie albo w okresie menopauzalnym. Jak skuteczne są kondomy dla kobiet? Kondomy dla kobietuchodzą za jedną z najmniej skutecznych metod antykoncepcyjnych. Tzw. wskaźnik Pearla dla prawidłowo użytkowanego femidomu wynosi 3, co oznacza, że na każde 100 par stosujących tę metodę na przestrzeni 1 roku zdarzają się 3 przypadki zapłodnienia. Dla porównania, w przypadku prezerwatyw męskich, wskaźnik ten wynosi 2, a większość właściwie stosowanych metod hormonalnych (tabletki) i domacicznych (wkładki) zapewnia skuteczność w przedziale 0-1. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w sytuacji, gdy damska prezerwatywa jest używana niezgodnie ze wskazaniami. Współczynnik Pearla rośnie w takim przypadku nawet do 21, co oznacza, że wyrażona w procentach ochrona wynosi zaledwie 79 proc. Cena damskich prezerwatyw Ile kosztują damskie prezerwatywy? Cenaprzeważnie jest kilkukrotnie wyższa, niż w przypadku męskich. Za opakowanie zawierające 3 sztuki zapłacić trzeba około 35-45 złotych. Prezerwatywy dla mężczyzn kosztują 7 do 14 zł za opakowanie. Jeszcze większym problemem, niż koszty nabycia, może jednak być dostępność femidomów. Damskie prezerwatywy nie są sprzedawane w hipermarketach, dyskontach, drogeriach, na stacjach benzynowych. Znajdują się głównie w asortymencie niektórych aptek, czasem dostępne są też w sklepach internetowych. Dodatkowo zauważyć należy, że w odróżnieniu od męskich, wybór prezerwatyw dla kobiet jest w Polsce bardzo niewielki. Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami na temat zdrowia i zdrowego stylu życia, zapraszamy na nasz portal ponownie!
Słyszały, że z gumką jest niewygodnie, że bez tego lateksu będą mocniej czuły orgazm. Partnerzy ściągali prezerwatywy w trakcie seksu bez ich zgody. Na siłę inicjowali zbliżenie, gdy spały. Gdy protestowały, dostawały pięścią w twarz. Co je łączy? Są ofiarami przemocy seksualnej. I dopiero teraz, po wielu latach, zaczęły o tym mówić. StealthingMówił: „przecież chciałem, żeby tobie też było dobrze”Przyznał się: „w trakcie seksu zdjąłem prezerwatywę”Narzekał, że: „jak mi się w końcu zachce, to on już nie będzie mógł”Zapytał: „czy biorę tabletki czy musi zakładać?”Winny przemocy na tle seksualnym jest zawsze tylko i wyłącznie sprawca tej przemocyPozwól sobie pomóc Stealthing Czym jest stealthing (z ang. niewidoczne, niezauważone, skradanie się)? To „seksualny trend”. Polega on na zdejmowaniu prezerwatywy podczas seksu w taki sposób, by partnerka tego nie zauważyła. Specjaliści z Columbia University School of Law, stealthing uważają za formę napaści seksualnej, która powinna być traktowana tak samo jak gwałt. I jest. Sąd Najwyższy w Szwajcarii ukarał mężczyznę, który podczas stosunku ściągnął prezerwatywę. Sąd uznał także, że seks bez prezerwatywy, jeżeli partnerka wiedziała o niej wcześniej, jest gwałtem. Przeżyłaś coś takiego? Nie jesteś sama. Te cztery dziewczyny zgodziły się opowiedzieć mi swoją historię. I nie było to dla nich łatwe. Ale zrobiły to, żebyś ty poczuła się lepiej albo pewniej. Bohaterki mojego tekstu napisały do mnie zaraz po tym, jak ogłosiłam się w jednej z zamkniętych grup na Facebooku. Obiecałam im pełną anonimowość, więc ich imiona zostały zmienione. Mówił: „przecież chciałem, żeby tobie też było dobrze” – Od samego początku, odkąd zaczęłam spotykać się z facetami, nigdy mi się nie układało, a nawet jeśli zaczęło i wydawało się dobrze, to za każdym razem coś się spieprzyło. Zaczynając od mojego pierwszego związku, gdzie chłopak po imprezie stwierdził, że nie będzie czekał dłużej z seksem. Mówił, że przekona mnie, że pierwszy raz nie boli. To było pierwsze traumatyczne przeżycie, jeżeli chodzi o seks i związki – mówi Aneta. Sytuacja, kiedy chłopak zdjął prezerwatywę podczas seksu, dziewczynie nie zdarzyła się raz. Nie zdarzyła się z jednym partnerem. Od wielu z nich słyszała: „jest mi niewygodnie”, „z gumką nic nie czuję”, „tobie będzie przyjemniej”, „nie rób dramy, przecież uważam”. Jednak nie tylko o ściąganie prezerwatywy bez zgody partnerki tu chodzi. – Jeden z moich byłych facetów miał nagminną manię dobierania się do mnie w trakcie snu. Miał to opracowane już do perfekcji. Tłumaczył się, że przecież ma swoje potrzeby i to nie jest jego wina, że akurat wtedy, kiedy jestem zmęczona i nie mam na to ochoty. Mówił: „przecież chciałem, żeby tobie też było dobrze” – mówi Aneta. W końcu zaczęła się stawiać. Tłumaczyła, że „nie” nie oznacza „być może”. Wtedy zaczął robić z siebie ofiarę. – Traktował mnie jak zimną sukę, która zabrania bliskości i nie okazuje uczuć. W trakcie jednej z takich sytuacji, gdy po raz tysięczny próbował, dostałam w twarz. Z pięści, chyba z całej siły, jaką posiadał w sobie. Potem wziął, co chciał – opowiada. Aneta dopiero po rozstaniu uświadomiła sobie, że żyła z gwałcicielem. Bo partner gwałcił ją za każdym razem. A ona nigdy się na to nie godziła. Nie czuła się spełniona po seksie. Trudno to nawet tak nazywać. I wcale nie było jej dobrze, jak obiecywał. Jak jest teraz? Aneta przez bardzo długi czas z nikim się nie spotykała. Miała obawy, czy kolejny partner nie zrobi jej tego samego. Teraz już wie, że osoba, którą kochamy, też może nam robić krzywdę. – Dopiero po roku spotkałam mężczyznę, z którym się przemogłam i poszłam do łóżka. Nadal mam dziwną obawę przed seksem i nie do końca potrafię czerpać z niego jakąkolwiek przyjemność, mimo że sama chcę, żeby doszło do zbliżenia – mówi. Przyznał się: „w trakcie seksu zdjąłem prezerwatywę” – Chyba to wyparłam, bo właśnie to do mnie dotarło. Ale to był dramat… – mówi kolejna ofiara, Ola. To było kilka lat temu. Dziewczyna pracowała wtedy za barem. Było dużo ludzi, dużo alkoholu. Tam go poznała. – Po pijaku założyłam się z nim, że mu pokażę cycki, a potem mi się odwidziało. Zapomniałam o tym. On się pojawił za kilka miesięcy i nadal pamiętał o tym zakładzie. Strasznie był na mnie nakręcony. To mi się w jakiś sposób podobało. Umówiliśmy się w barze, wypiliśmy po parę piw, trochę się całowaliśmy. Zrobiła się atmosfera takiego pożądania… – wspomina Ola. Mężczyzna ciągle zapewniał, że jest niezwykłym kochankiem. Ze szczegółami opisywał, co będą robić. To zachęcało do seksu. – Mieszkałam wtedy z rodzicami. On też nie miał swojego miejsca ani kasy na hotel, więc stwierdziliśmy, że zrobimy taki dziki romans w lesie. Nalegał, żebym najpierw pieściła go oralnie. A ja byłam na takim etapie życia, że nie wyobrażałam sobie odmówić facetowi kiedy nalega. Zgodziłam się mimo niechęci. I wtedy on przegiął po raz pierwszy. Nagle zorientowałam się, że on trzyma w ręku telefon i nagrywa. Modliłam się w duchu, żeby nic nie było widać po ciemku – mówi Ola. Natychmiast zaprotestowała. Kazała mężczyźnie skasować to nagranie. Zaczął więc łagodzić sytuację. – I stwierdził, że mnie weźmie od tyłu. Nałożył prezerwatywę i zaczął. Był okrutnie słabym kochankiem, absolutnie zaprzeczył wszystkiemu, o czym wcześniej mówił. Szybko skończył. I właśnie wtedy usłyszałam, jak mówi słowa: „o mały włos”. Przyznał się, że w trakcie zdjął prezerwatywę i, że nie jest pewny, czy przypadkiem nie wytrysnął we mnie. To było straszne. Nawet nie potrafię nazwać tego uczucia – opisuje swoją sytuację dziewczyna. Bała się. Chciała uciec, ale jednocześnie nie chciała tego tak zostawić. Rozpoczęła rozmowę o tabletce „dzień po”. Nie miała ani grosza. On też. Nie miała też nikogo bliskiego, do kogo mogłaby się zwrócić. Pisał, dzwonił. Ola urwała kontakt. Odetchnęła dopiero po kilku dniach, gdy dostała okres. Do teraz nikomu o tym nie opowiedziała. Dlaczego? – Nie miałam pojęcia o tym, że są inne dziewczyny, które też doświadczyły tego rodzaju przemocy seksualnej. Zupełnie nie miałam o tym z kim pogadać. Uważałam, że ta historia stawia mnie w niezbyt jasnym świetle. Do tej pory nie mam pojęcia, jaka reakcja byłaby właściwa. Przeżyłam napaść seksualną. Wtedy wiedziałam, że mogę pójść na policję, znalazłam pomoc, terapię, mężczyzna został skazany… A w przypadku mężczyzny, który zdejmuje prezerwatywę w trakcie seksu, na który wyraziłam zgodę? Przecież nikt nie potraktuje mnie poważnie. Do lekarza też strach pójść, bo do kogo: do rodzinnego, który zna się z moją matką? – mówi dziewczyna. Narzekał, że: „jak mi się w końcu zachce, to on już nie będzie mógł” Ofiarą przemocy seksualnej jest też Magda, która była w długoletnim związku z jednym partnerem. Był czas, gdy jej libido było zerowe. Mężczyzna inicjował więc seks, gdy spała. A ona udawała, że się nie budzi. – Miałam niskie libido, więc wydawało mi się, że tak będzie lepiej – udawać, że nic nie czuję, że mnie nie ma. Nie rozmawialiśmy o tym. Chyba oboje się wstydziliśmy. Odbierałam to nawet z ulgą – gdy weźmie to, co mu potrzebne, ja będę miała spokój – mówi Magda. Dziewczyna czuła, że to ona jest zła. W końcu to ona odmawia mężczyźnie seksu. Nie rozumiała siebie, swoich potrzeb. Nie umiała także wyjaśnić partnerowi tego, co czuje. – Często narzekał, że jak mi się w końcu zachce, to on już nie będzie mógł. Trochę tak było. Teraz mam wysokie libido, ale już nie jesteśmy razem. Czułam się winna tego, że go krzywdzę. Że nie daję mu tego, czego potrzebuje. Że musi to sam sobie brać. Dla niego to była chyba desperacja. To cudowny i dobry mężczyzna. Nigdy nie podejrzewał, że mógłby mnie tym zranić. Raczej traktował to jako taki środek, żebym ja się nie zmuszała, a on w ten sposób zaspokoi potrzeby. Nigdy też stanowczo nie zaprotestowałam. Było mi go szkoda i miałam ogromne poczucie winy – dodaje Magda. Zapytał: „czy biorę tabletki czy musi zakładać?” Alicja. Do stealthingu w jej wypadku doszło 3 lata temu. Do dzisiaj pamięta każdy szczegół. – Poznaliśmy się w barze, to była jednorazowa sprawa. I zaczęliśmy z prezerwatywą. Widziałam, że ją zakładał. W trakcie zmieniliśmy pozycję i dłuższą chwilę potem zapytał mnie, czy biorę tabletki czy musi zakładać. Zgaduję, że ściągnął ją bez mojej wiedzy w trakcie zmiany pozycji, ale wtedy mnie zatkało. Powiedziałam więc tylko, że nie biorę. I to było zdecydowanie więcej, niż mogłam wtedy pojąć. Teraz też – mówi Alicja. Dziewczyna myślała wtedy tylko o dwóch rzeczach: czy zajdzie w ciążę i czy zaraziła się jakąś chorobą weneryczną. Nie porozmawiali o tym, ani po seksie ani następnego dnia rano. Na szczęście, nic takiego się nie stało. Zarówno test ciążowy, jak i badania wyszły negatywne. Aleksandra Józefowska - edukatorka seksualna, trenerka, psychoterapeutka Z rozmów z kobietami w Telefonie Zaufania oraz w gabinecie psychoterapeutycznym wiem, że często dopiero po jakimś czasie dociera do osoby świadomość, że to, czego doświadczyła, było przemocą. Winny przemocy na tle seksualnym jest zawsze tylko i wyłącznie sprawca tej przemocy Bohaterki powyższych historii doświadczyły przemocy seksualnej. Skala przemocy jest różna, jednak nie ma wątpliwości, że w każdej z opowieści dziewczyna została wykorzystana czy zgwałcona. – Zdejmowanie prezerwatywy bez wiedzy partnerki (już samo takie zachowanie wyklucza „partnerstwo”) jest również przemocą. Jest pozbawieniem kobiety decyzyjności, narażaniem jej zdrowia, a także stwarzaniem ryzyka ciąży. Jedna z bohaterek rozmowy mówi: „byłam na takim etapie życia, że nie umiałam zareagować”. Wiem, że dziewczyny często obwiniają same siebie, że nie zareagowały buntem, że nie starały się obronić, „dały się” wykorzystać. Potrafią mieć do siebie żal i pretensje. Sęk w tym, że nikt nie uczy młodych ludzi asertywności w sferze seksualnej, a tym bardziej tego, jak radzić sobie psychicznie z doznaną przemocą. Tymczasem w sytuacji zagrożenia można wyróżnić trzy typy reakcji: ucieczka, walka, zamrożenie. Takie zastygnięcie, brak jakiejkolwiek reakcji może przydarzyć się każdemu w wyniku zetknięcia z przemocą. Ważne, aby głośno o tym mówić, że nie ma w tym nic złego – mówi Aleksandra Józefowska, edukatorka seksualna, trenerka, psychoterapeutka. I dodaje: – Z rozmów z kobietami w Telefonie Zaufania oraz w gabinecie psychoterapeutycznym wiem, że często dopiero po jakimś czasie dociera do osoby świadomość, że to, czego doświadczyła, było przemocą. Zdarza się, że ta przemoc jest na początku niedostrzegana, jak np. w sytuacji, kiedy dochodzi do gwałtów w związku lub wtedy, kiedy dziewczyna najpierw wyraziła chęć na seks, a potem wolała się z tego wycofać, jednak jej decyzja nie została uszanowana. Istnieje wiele stereotypów na temat przemocy takich jak, że „gwałt zdarza się, gdy kobieta wraca do domu sama nocą parkiem” (podczas gdy statystyki jasno pokazują, że osoby, które doświadczyły przemocy, najczęściej znały sprawcę) lub, że skoro dziewczyna poszła gdzieś z chłopakiem, piła alkohol to „sama się prosiła”. Chcę dobitnie podkreślić: winny przemocy na tle seksualnym jest zawsze tylko i wyłącznie sprawca tej przemocy. Każda osoba, na każdym etapie zbliżenia, ma prawo podjąć decyzję, że nie chce uprawiać seksu i to powinno być respektowane, inaczej mamy do czynienia z przemocą – mówi psychoterapeutka. Pozwól sobie pomóc Doświadczyłaś przemocy seksualnej? Zgłoś się do specjalisty. Możesz także zadzwonić pod numer 22 635 93 92. To telefon grupy edukatorów seksualnych Ponton. Raz w tygodniu, w piątek, pod tym numerem w godzinach 16:00-20:00 edukatorki seksualne z grupy odpowiadają na wszystkie pytania związane z seksualnością, dojrzewaniem, antykoncepcją, itp. —————————————————————————————————– Aleksandra Józefowska: pedagożka, trenerka, psychoterapeutka i edukatorka seksualna, założycielka grupy edukatorów seksualnych Ponton przy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Prowadzi warsztaty z zakresu umiejętności psychospołecznych i edukacji psychoseksualnej dla młodzieży i dorosłych – rodziców i kadry pedagogicznej. Od lat udziela wsparcia psychologicznego i edukacyjnego kobietom i nastolatkom w ramach Telefonu Zaufania. Pracuje jako psychoterapeutka w Bliskim Miejscu w Warszawie. Zobacz także
Prezerwatywa – dobra i tania antykoncepcja Prezerwatywy to najczęściej stosowana forma antykoncepcji. Są łatwo dostępne, tanie i można je kupić bez recepty. Prezerwatywy wykonuje się z różnych materiałów – lateksu, poliizoprenu (bez lateksu dla osób ze stwierdzonym uczuleniem). Zaliczane są do antykoncepcji mechanicznej (barierowej). Jej celem jest zapobiegnie przedostania się plemników do dróg rodnych kobiety i tym samym zabezpieczenie przed zapłodnieniem. Prezerwatywa to nie tylko skuteczny środek zapobiegający niechcianej ciąży, ale także sposób na urozmaicenie życia intymnego. Jakie są rodzaje prezerwatyw? Dostępnych jest wiele rodzajów prezerwatyw – prążkowane, z wypustkami, ze środkiem potęgującym wrażenia. Dla par poszukujących dodatkowych doznań rekomendowane są prezerwatywy kolorowe, zapachowe i smakowe. W ofercie znaleźć można także prezerwatywy nasączone środkiem plemnikobójczym (najczęściej jest to nonoxynol-9). Mężczyźni mogą wybierać w różnych wielkościach, poszukiwane są zarówno te w rozmiarze standardowym, jak i w rozmiarze XL. Dla osób zagrożonych powstaniem otarć w czasie stosunku przeznaczone są prezerwatywy dodatkowo nawilżane. Szczególnych doznań podczas stosunku dostarczają prezerwatywy ultracienkie promowane jako skin lub zero To, że prezerwatywa jest bardzo cienka, nie oznacza, że chroni mniej. Ważne jest stosowanie prezerwatyw zgodnie z ich przeznaczeniem, unikanie kontaktu z ostrymi krawędziami i substancjami, które nie są rekomendowane przez producentów jako lubrykanty. Prążkowane, nawilżane, cienkie i grube W aptece dostępne są: prezerwatywy nawilżane – pokryte są dodatkową warstwą lubrykantu, który wspomaga uczucie komfortu podczas zbliżenia; prezerwatywy smakowe – mają niezwykle atrakcyjny smak i zapach, np. pina colada; prezerwatywy ultracienkie – charakteryzują się bardzo cienkimi ściankami, przez co wzmagają odczuwanie bliskości partnera. Mogą być dodatkowo nawilżane; prezerwatywy dopasowane – są one węższe od tych klasycznych, dzięki czemu pozwalają czuć więcej bliskości z drugą osobą; prezerwatywy grubsze – pomagają zapewnić większe poczucie bezpieczeństwa. Są nieco grubsze od standardowych i zawierają więcej środka nawilżającego; prezerwatywy prążkowane – na swojej powierzchni mają wypustki i prążki, które wspierają dodatkową stymulację obojga partnerów. Czasem zawierają również aromaty, żel chłodzący lub rozgrzewający, które pomagają zwiększać odczuwaną przyjemność; prezerwatywy przedłużające stosunek – zawierają lubrykant z substancją opóźniającą wytrysk (np. lignokainą); prezerwatywy XL. Prezerwatywy lateksowe i nielateksowe Najczęściej prezerwatywy wykonane są z naturalnej, przezroczystej gumy lateksowej. To bezpieczny i wytrzymały materiał, który łatwo się zakłada. Jednak dla części osób może być alergenem. Nielateksowe prezerwatywy dostępne w tej kategorii to produkty przeznaczone dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą ich stosować. Zostały one wykonane z poliizoprenu, który jest równie wytrzymały jak lateks, ale pozbawiony charakterystycznego zapachu. Produkty z poliizoprenu nie zawierają ani grama lateksu kauczuku naturalnego, dlatego są to dobre prezerwatywy dla alergików. Dodatkowo w dotyku mogą przypominać skórę, co wzmaga naturalność doznań podczas współżycia. Prezerwatywy są produktami jednorazowego użytku. Po wykorzystaniu koniecznie je wyrzuć! Pamiętaj także o tym, że nie są one stuprocentowym i niezawodnym środkiem antykoncepcyjnym. Producenci prześcigają się w jak najlepszym dostosowaniu się do wymagań i preferencji użytkowników. Coraz częściej prezerwatywy przestają być wyłącznie metodą antykoncepcyjną. Pod uwagę brana jest także możliwość zapewnienia jak najbardziej intensywnych doznań obu stron podczas zbliżeń. Jakie prezerwatywy wybrać? Takie, które pomogą Ci cieszyć się w pełni z bliskości drugiej osoby, a nawet ją urozmaicą. Mniej popularne są prezerwatywy dla kobiet. Ich aplikacja jest trudniejsza, wymaga więcej czasu i sprawności. Prezerwatywy jako jedyny środek antykoncepcyjny zapobiegają chorobom przenoszonym drogą płciową. Inne metody antykoncepcji? Sprawdź wkładki domaciczne.
Dzisiejszy temat dedykuję wszystkim. Nieważne, czy masz już życie seksualne, czy dopiero będziesz takie mieć, czy aktualnie masz partnera, czy nie. Możesz pomyśleć, że wiedza o tym, jak nałożyć prezerwatywę nie jest wiedzą tajemną. Gdy ktoś już sobie kompletnie nie radzi, wystarczy przecież otworzyć instrukcję, którą producent dołącza do opakowania. I masz teoretycznie rację, a na dowód, że ta powszechna wiedza może sprawiać problem powiem Ci, że istnieją kursy, na których młodzież jest tego uczona. Całość takiego szkolenia to kilkanaście minut. To świetna sprawa, bo przed pierwszym stosunkiem człowiek najzwyczajniej w świecie się stresuje i nie potrzebuje dodatkowego niepokoju o nazwie „czy nie będziemy mieć dziecka?”. Myślę, że jeżeli jesteś osobą młodą, która jeszcze nie współżyła, ten tekst doda Ci pewności siebie. Jeżeli natomiast masz już życie seksualne, jedna czy dwie uwagi mogą pozwolić Ci zaoszczędzić trochę pieniędzy. Nie rozcinaj opakowania, w którym znajduje się prezerwatywa. Nie rozgryzaj go, nie nakłuwaj. Chwyć opakowanie tak, by rozerwało się w 2/3 i 1/3 długości boku. Jeżeli opakowanie nie rozerwało się od razu, nie siłuj się z nim, bo zamiast się otworzyć, będzie się naciągać. Po prostu zmień bok. Jak znowu się nie uda, znowu zmień bok. Jak żaden bok nie zadziała, wróć do pierwszego. Po rozerwaniu opakowania możesz bezpiecznie wyjąć prezerwatywę. Naprawdę, nic się z nią nie stanie. Nie pęknie Ci w palcach i jej nie rozerwiesz. Po to otwierasz opakowanie w 2/3 i 1/3 długości boku, by nie uszkodzić prezerwatywy podczas otwierania i by móc później ją bez problemu wyjąć. Teraz, gdy masz już prezerwatywę w dłoni, nie ubieraj jej. Zanim to zrobisz, trzeba zrobić jeszcze jedną rzecz: poproś partnera, by wytarł penisa. Podczas gry wstępnej może wydzielać się w niedużej ilości ejakulat, czyli przezroczysta substancja. Ejakulat zawiera w sobie plemniki. Zanim przyłożysz prezerwatywę do penisa, trzeba go wytrzeć. Nie chcesz przecież, by podczas naciągania prezerwatywy ejakulat rozprowadził się po penisie. I teraz uwaga: przeciera penisa ta osoba, która nie trzyma prezerwatywy. Czyli jeżeli Ty trzymasz prezerwatywę, zajmuje się tym Twój partner i na odwrót – jeżeli partner ją trzyma, Ty zajmujesz się tą prostą kwestią higieny współżycia. Gdy mamy już wszystko przygotowane, czas odpowiedzieć na pytanie, jak nałożyć prezerwatywę: Najpierw – ustawienie. Złożona prezerwatywa ma kształt pierścienia, z którego wystaje guma w kształcie zbiorniczka. Ten zbiorniczek musi się znaleźć na penisie. Nie ma więc problemu, prawda? Wystarczy przyłożyć prezerwatywę wklęsłą stroną do penisa. W tym momencie popełnianych jest najwięcej błędów, które skutkują tym, że prezerwatywa musi zostać wyrzucona. Bo widzisz, zbiorniczek może się wywrócić na drugą stronę. W tym momencie prezerwatywy już nie ubierzesz, ponieważ po przyłożeniu do penisa okaże się, że nie da się jej naciągnąć. Skąd zatem masz wiedzieć, że zbiorniczek się nie wywrócił na drugą stronę? Otóż musi przechodzić przez pierścień. Jeżeli przechodzi przez pierścień, jest dobrze. Jeżeli nie przechodzi i tylko wystaje z jednej strony pierścienia, nie nałożysz takiej prezerwatywy. Zasada jest taka, że raz przyłożona do penisa prezerwatywa nie może zostać zdjęta, obrócona i jeszcze raz nałożona, ponieważ w tym momencie narażasz się na to, że stronie prezerwatywy, która będzie miała bezpośrednią styczność z pochwą, znajduje się ejakulat. Jeżeli zatem zdarzyło się i prezerwatywa została początkowo ubrana w zły sposób – zdejmujesz ją i wyrzucasz. Teraz zdejmij napletek z penisa do samego końca. Jeżeli spróbujesz naciągnąć prezerwatywę na napletek, podczas stosunku prezerwatywa będzie się zsuwać, ponieważ napletek łatwo się naciąga. Pamiętaj: prezerwatywa może być gumą, ale na penisie nie jest rozciągnięta – jest naciągnięta. To oznacza, że nie będzie dążyć do tego, by ponownie zwinąć się w pierścień, ponieważ jest kształtu podłużnego. Będzie się opinać na penisie, ale nie będzie się zwijać. Przyłóż prezerwatywę do penisa i naciągnij ją. Palcami jednej ręki przytrzymaj prezerwatywę za zbiorniczek. Teraz złącz palec środkowy i kciuk drugiej ręki w kółko i naciągnij prezerwatywę. Na początku może iść trochę opornie, bo guma musi się rozwinąć, ale po chwili pójdzie już gładko. W tym miejscu zachodzi drugi najczęstszy błąd podczas ubierania prezerwatywy. Otóż może się okazać, że po ubraniu prezerwatywy mniej więcej na 1/3 lub na 1/2 długości penisa prezerwatywa nie chce się już dalej naciągać. Możesz pomyśleć, że najwyraźniej tak ma być. Otóż nie: długość prezerwatywy waha się od 18 do 23 centymetrów. To oznacza, że jeżeli udało się ją ubrać na 7 czy 8 centymetrów, spokojnie powinna pójść w dół. Jeżeli nie idzie, najprawdopodobniej podwinęła się guma. Jest to dość częsta sytuacja, która wynika z faktu, że podczas naciągania prezerwatywy jej dalszy odcinek wchodzi pod odcinek bliższy zbiorniczkowi. Najczęściej guma podwija się, gdy prezerwatywę naciąga się zbyt szybko. Wystarczy naciągnąć prezerwatywę z powrotem i jeszcze raz ją naciągnąć, tym razem wolniej. Pamiętaj, że podczas naciągania prezerwatywy nie możesz jej zsunąć z żołędzi prącia. Teraz już wiesz, jak nałożyć prezerwatywę w taki sposób, by było bezpiecznie. Pamiętaj, by po stosunku nie zwlekać z jej zdejmowaniem.
Lewatywa – kiedy się ją wykonuje? Jak zrobić lewatywę w domu? Lewatywa (inna nazwa to enema przeczyszczająca) jest zabiegiem medycznym, który polega na wlewaniu przez odbyt płynu do jelita grubego po to, aby usunąć zalegające w nim masy kałowe. Wskazania do wykonywania lewatywy Lewatywa jest zabiegiem medycznym i powinna być ona wykonywana z określonych wskazań. Przede wszystkim lewatywa jest wykonywana w sytuacji, kiedy pacjent cierpi z powodu uporczywych, nawracających zaparć, które nie chcą ustąpić pomimo właściwej lekkostrawnej i bogatobłonnikowej diety oraz właściwego leczenia farmakologicznego. W tej sytuacji lewatywę można wykonywać zarówno u dzieci, jak i u ludzi dorosłych. Innym wskazaniem do wykonania lewatywy jest przygotowanie kobiety do porodu. Praktycznie każda kobieta poddaje się przed porodem zabiegowi lewatywy ze względów czysto higienicznych. Chodzi bowiem o to, że w czasie porodu, na skutek ogromnego parcia, jeśli w jelicie grubym zalegałby masy kałowe, zostałyby one wydalone w sposób nieświadomy przez kobietę, co byłoby bardzo niehigieniczne i nieestetyczne. Ponadto, lewatywa bardzo często jest też wykonywana przed różnego rodzaju zabiegami diagnostycznymi (miedzy innymi przed rektoskopią) i chirurgicznymi, które obejmują dolny odcinek jelita grubego. Czy istnieją przeciwwskazania do wykonywania lewatywy? Istnieją pewno sytuacje, w których wykonywanie lewatywy jest absolutnie przeciwwskazane. Przede wszystkim nie wolno wykonywać lewatywy, jeśli u pacjenta istnieje choćby cień podejrzenia perforacji, czyli pęknięcia jelita grubego. Ponadto przeciwwskazaniem do wykonywania lewatywy jest również obecność niedrożności jelit, jak również wrzodziejące zapalenie jelita grubego (colitis ulcerosa) w fazie zaostrzenia choroby. Lewatywy nie powinno się też wykonywać u pacjenta, u którego obecne są bóle brzucha niewiadomego pochodzenia, jak również niewiadomego pochodzenia nudności i wymioty. Zwykle nie wykonuje się też lewatywy u osób cierpiących z powodu niewydolności nerek oraz u sposób z niewydolnością układu krążenia. Kolejnym przeciwwskazaniem do wykonywania lewatywy jest krwawienie z przewodu pokarmowego, jak również objawy, które sugerowałyby stan zapalny wyrostka robaczkowego. Lewatywa jest również absolutnie przeciwwskazana u pacjentów odwodnionych. Lewatywy nie stosuje się u dzieci, które nie ukończyły trzeciego roku życia (u najmłodszych dzieci lewatywę można wykonać jedynie ewentualnie w warunkach szpitalnych pod stałym lekarskim nadzorem). Polecane dla Ciebie akcesoria, wyrób medyczny, zaparcia zł akcesoria, wyrób medyczny, zaparcia zł akcesoria, wyrób medyczny, zaparcia zł wyrób medyczny, roztwór, saszetki, zaparcia zł Czy lewatywa boli? Wykonywanie lewatywy zwykle nie jest bolesne, aczkolwiek jest nieprzyjemne, zabieg jest dla pacjenta krępujący. Dlatego też lewatywę zawsze powinno się wykonywać w warunkach intymnych, za parawanem, tak aby nikt inny poza pacjentem i osobą wykonującą zabieg nie był przy tym obecny. Czasami może zdarzyć się, że lewatywa będzie bolesna. Ma to miejsce w sytuacji, kiedy pacjent, u którego wykonywany jest zabieg, cierpi z powodu żylaków odbytu, zwłaszcza, jeśli są one akurat w stanie zapalnym. Czy lewatywa jest bezpieczna? Tak, lewatywa jest bezpieczna pod warunkiem, że jest ona wykonywana z określonych wskazań i że przestrzega się przeciwwskazań do jej wykonywania. Absolutnie zatem nie powinno się wykonywać lewatywy u pacjentów w zaostrzeniu wrzodziejącego zapalenia jelita grubego, przy niedrożności lub perforacji jelita oraz w sytuacji, kiedy pacjent cierpi z niewiadomej przyczyny z powodu bólów brzucha, nudności i wymiotów. Wykonanie bowiem lewatywy w takich okolicznościach mogłoby być dla pacjenta niebezpieczne i mogłoby stanowić naprawdę poważne zagrożenia dla stanu jego zdrowia. Jeśli musimy wykonać lewatywę w domu (dlatego, że cierpimy z powodu poważnego zaparcia lub też musimy przygotować się do zabiegu diagnostycznego na jelicie grubym), należy do tego celu wykorzystać specjalny roztwór, który można kupić bez recepty w aptece. Absolutnie nie powinno się sporządzać roztworu do wykonania lewatywy domowymi metodami, bowiem po pierwsze taki roztwór, aby był skuteczny, musi mieć ściśle określony skład, a po drugie, lewatywa przygotowana domowym sposobem może być po prostu niebezpieczna dla naszego zdrowia. Kiedy już kupimy roztwór do wykonania lewatywy w domu i chcemy ja wykonać, najlepiej zrobić to w łazience. Powinniśmy wtedy położyć na podłodze ręcznik i ułożyć się na nim w pozycji na boku lub ewentualnie w pozycji kolankowo-łokciowej, wtedy można już wykonać zabieg. Czy lewatywa daje jakieś działania niepożądane? Zdarza się, że po wykonaniu lewatywy może dojść u pacjenta do odwodnienia. Czasami również na skutek wykonania lewatywy może dojść do podrażnienia błony śluzowej odbytu, a jeśli lewatywa jest wykonywana zbyt często, wtedy też może zdarzyć się, że dojdzie do powstania zaburzeń czynności jelita grubego. Jak często robić lewatywę? Czy lewatywa jest zdrowa? Lewatywę powinno się wykonywać wyłącznie ze ściśle określonych wskazań medycznych. Nie wolno jej przeprowadzać zbyt często, bowiem przede wszystkim może to doprowadzić do poważnych zaburzeń w pracy i funkcjonowaniu jelita grubego, jak również może dojść do poważnego w skutkach odwodnienia pacjenta. Lewatywę należy wykonywać w warunkach domowych tylko po wyraźnym zaleceniu swojego lekarza prowadzącego. Ostatnio bardzo modne stały się zabiegi hydrokolonoterapii, które maja na celu "oczyścić nasz organizm" z pasożytów, toksyn, grzybów, jak również wspomóc nasz układ odpornościowy, wyeliminować problemy skórne, bóle głowy oraz wyregulować nasza masę ciała. Zabiegi te jednak niestety nie dadzą nam pożądanego przez nas efektu, a jedynie opróżnią nasze jelito z mas kałowych. Dlatego trzeba wiedzieć, że lewatywa czy tzw. płukanie jelita, to po prostu zabieg medyczny, który lekarz zleca z określonych wskazań medycznych. Lewatywa, poza tym, że przyczynia się do opróżniania z zalegających mas kałowych dolnego odcinka jelita grubego, nie jest cudownym zabiegiem, który w oszałamiający sposób wpłynie na lepszy stan naszego zdrowia. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Guzy, stłuczenia i siniaki – co na nie stosować? Guzy, stłuczenia, siniaki i obrzęki – jakie środki warto mieć pod ręką, aby urazy goiły się szybciej? Podpowiadamy. Makrogole – czym są? Działanie przeczyszczające, zastosowanie, przeciwwskazania Makrogole to dobrze tolerowane i bezpieczne w stosowaniu preparaty, które wykorzystuje się w przypadku zaparć zarówno tych długotrwałych, jak i sporadycznych. Powodują zwiększenie objętości płynów w świetle jelit oraz wywołują działanie przeczyszczające. Czy kobiety w ciąży i dzieci mogą stosować makrogole, jakie są skutki uboczne zażywania tych leków, a także jak długo może być prowadzona terapia z wykorzystaniem PEG? Oparzenie meduzy – co robić? Wakacyjna kąpiel dla niektórych może skończyć się przykrym i dość bolesnym doświadczeniem za sprawą parzących, galaretowatych parasolek, swobodnie pływających w toni wodnej, czyli meduz. Do obrony oraz chwytania pokarmu używają parzydełek, zawierających jad, którego siła działania jest zróżnicowana w zależności od rodzaju meduzy. Po czym można rozpoznać, że oparzyła nas meduza? Dowiedz się, co zrobić po oparzeniu meduzą, zwłaszcza jeśli planujesz zagraniczne wakacje nad wodą. DEET – co to jest, dlaczego odstrasza komary i kleszcze? Bezpieczeństwo sprayu na owady DEET jest repelentem otrzymanym syntetycznie. Działanie tego preparatu polega na zaburzaniu węchu owadów, które nie są w stanie odebrać i zakodować zapachu kwasu mlekowego, będącego składnikiem potu potencjalnego żywiciela. Jak poprawnie stosować DEET, czy dzieci i kobiety w ciąży mogą bezpiecznie z niego korzystać i czy DEET na komary może być szkodliwy dla zdrowia? Zastrzyki z kwasu hialuronowego – czym są iniekcje dostawowe i kiedy należy je stosować? W niechirurgicznym leczeniu artrozy i chorób chrząstki stawowej stosowana jest dostawowa suplementacja kwasu hialuronowego (HA), czyli wiskosuplementacja. Zazwyczaj iniekcje dostawowe dotyczą stawów kolanowego oraz biodrowego. W aptekach oraz przychodniach dostępne są liczne preparaty do wiskosuplementacji kwasem hialuronowym. Produkty te różnią się usieciowaniem oraz masą cząsteczkową HA. Który preparat wybrać, jaka jest różnica między zastrzykami z kwasem hialuronowym a preparatami zawierającymi kolagen? Jak złagodzić ból pleców? Domowe sposoby i leki apteczne Ból pleców może dotyczyć każdego odcinka kręgosłupa, jednak zazwyczaj występuje ból krzyża, który pojawia się w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Zakłada się, że w populacji do 40 roku życia ponad 70% osób cierpiało na ból krzyża, natomiast drugiego najczęściej występującego bólu pleców – w odcinku szyjnym doświadczyła minimum połowa populacji. Jak poradzić sobie z bólem pleców, jakie leki wybrać i które z domowych sposobów mogą uśmierzyć ból? Co na alergię? Skuteczne leki i domowe sposoby na alergię Alergia może dotyczyć niemowlaka, dziecka i osoby dorosłej. Niestety problem ten doskwiera coraz większej ilości osób na całym świecie. Lekceważenie objawów alergii może doprowadzić do groźnych komplikacji, takich jak np. przewlekła obturacyjna choroba płuc. Wsparcie w leczeniu alergii mogą stanowić metody naturalne oraz wypracowanie schematu zachowań ograniczających kontakt z alergenami. Dostępne są również leki i preparaty na alergię, które można kupić w aptece także bez recepty. Stosowane właściwie, czyli konsekwentnie i zgodnie z zaleceniami, mogą pomóc zwalczyć dokuczliwe objawy alergii. Apteczne testy do wykrywania zakażenia Helicobacter pylori z kału i krwi Zakażenie Helicobacter pylori jest często diagnozowaną infekcją przewodu pokarmowego, która jednak w niewielkim procencie przypadków daje objawy, takie jak ból nadbrzusza, nudności czy wymioty. Diagnozę stawia się najczęściej na podstawie wyniku testu ureazowego, dla którego alternatywą od pewnego czasu są domowe testy na obecność zakażenia h. pylori z krwi lub kału. Czy są one wiarygodne, jak je przeprowadzić i jak interpretować ich wynik?
jak zrobić prezerwatywe w domu